ZIELONO MI TU

WITAJCIE SERDECZNIE NA MOIM BLOGU ZIELONO MI TU

wtorek, 12 listopada 2013

Wenecja w moim obiektywie.




Ten rok pod względem interesujących wyjazdów wakacyjnych jest wyjątkowy, ponieważ miałam szansę zwiedzić aż 3 wspaniałe miasta położone nad kanałami. W kwietniu był to Amsterdam (relacja wkrótce), w lipcu Kopenhaga (relację znajdziecie tutaj), a w sierpniu wymarzona od lat Wenecja.

Oczywiście największe wrażenie spośród tych 3 niezwykłych miast, zrobiła na mnie Wenecja.

Na zwiedzanie Wenecji mieliśmy zaledwie weekend. Postanowiliśmy pojechać tam wracając z wakacji w Chorwacji na Istrii w malowniczym Rovinj. Stamtąd jest już na tyle blisko (ok. 267 km - częściowo płatnymi autostradami;  nie licząc korków ok. 3 godz.), że grzechem byłoby nie skorzystać z takiej okazji.
Dodam, że z Rovinj również można zrobić sobie morską wycieczkę promem do Wenecji (naturalnie bez  samochodu )
Aktualne ceny promów możecie sprawdzić tutaj:
http://www.directferries.pl/rovinj_wenecja_prom.htm


Jednak uznaliśmy, że wygodniej będzie nam zwiedzić  miasto zakochanych na sam koniec naszych letnich wakacji.

Czy można zwiedzić Wenecję w zaledwie 2 dni? Otóż można i bez poczucia niedosytu.

O Wenecji powiedziano już wiele, nie będę się więc powtarzać za licznymi przewodnikami i wypisywać informacje, które znajdziecie wszędzie. Po prostu popatrzcie na to piękne miasto moimi oczami:-)

To, co w Wenecji jest najbardziej charakterystyczne, to wąskie kanały wśród malowniczych starych kamienic i oraz poruszające się pomiędzy nimi gondole.

Aby zobaczyć całą galerię zdjęć w powiększeniu kliknij na zdjęcie.


Panorama Wenecji widziana z Kanału Grande z różnych punktów widokowych.









             Najbardziej rozpoznawalne miejsce w całej Wenecji, to największy i najstarszy w całym mieście plac Piazza San Marco (Plac Św. Marka) połączony z Piazzeta San Marco.
Plac wyraźnie oddziela Pałac Dożów oraz Bazylika Św. Marka (Basilica San Marco).




 Po lewej Procuratie Nuove (Nowa Prokuracja)




W budynku znajduje się także najstarsza kawiarnia Wenecji - Caffe Florian. Istnieje od 29 grudnia 1720 roku.


Po lewej Procuratie Vecchie (Stara Prokuracja),  


Widok na Bazylikę San Marco







Torre dell' Orologio (Wieża Zegarowa) i Ala Napoleonica (Skrzydła Napoleona).


Przepięknie zdobiona tarcza wielkiego zegara z bliska.



Przy placu znajduje się również stumetrowa Campanile di San Marco (Dzwonnica św. Marka).







Jest ona najwyższą budowlą Wenecji,  jej wysokość wynosi 99 m. Rozpościera się z niej ponoć niezapomniany widok na plac św. Marka i pałac Dożów. Do wejścia na górę zniechęciła nas olbrzymia kolejka.
Niedaleko wspomnianej wieży postawiono budynek kurii biskupiej.

Mimo, że Plac Św. Marka jest najstarszym miejscem w Wenecji, wokół niego skupione są luksusowe sklepy największych marek światowych, najdroższe hotele, restauracje i kawiarnie.

Po prawej stronie (patrząc od strony portu) znajduje się Pałac Dożów,






a po lewej - budynek Liberia Sansoviniana. Obecnie znajduje się tutaj Muzeum Archeologiczne i Wystawa Zabytków Biblioteki Marciana.





Za biblioteką zwrócony frontem do zatoki wznosi się masywny gmach La Zecca, czyli gmach dawnej Mennicy, w której Wenecjanie bili monety , tzw. złote cekiny (zecckino), zwane również dukatem. Obecnie mieści się tutaj Biblioteka Narodowa.

Z kolei przy brzegu Canale di San Marco usytuowano niewielki port, będący przystanią dla statków turystycznych i gondoli.




Oprócz tego przy placu znajduje się też kościół San Giorgo Maggiore oraz budynek morskiej komory celnej.


  
Kościół San Simeon Piccolo






Kościół San Geremia







Najstarszy i najbardziej znany most nad Kanałem Grande - Ponte Rialto





Widoki z perspektywy Ponte Rialto





Kamienice przy Ponte Rialto, gdzie skupione są hotele i restauracje.





U dołu po prawej widok na  imponującą Basilica Santa Maria della Salute.
W kościele św. Marii znajdują się wyjątkowo cenne obrazy. Najważniejszym z nich jest obraz ołtarzowy, wykonany przez Tycjana, ukazujący Św. Marka zasiadającego na tronie.







Widok od strony Bazyliki Santa Maria della Salute






Przepiękne pałace i kamienice widziane z CanaleGrande.











Wenecja nocą staje się jeszcze bardziej magicznym miastem.








         W kolejnym dniu w poszukiwaniu niezwykłych miejsc, skupiliśmy się na małych kanałach i kameralnych wąskich uliczkach oraz mniej obleganych placach. Myślę, że takie właśnie miejsca stanowią o niezwykłym charakterze Wenecji. Przy okazji dodam, że miłym zaskoczeniem był fakt, że wbrew obiegowym opiniom w Wenecji wcale nie śmierdzi i jest naprawdę czysto.Tak więc nasze wrażenia z pobytu w Wenecji są jak najbardziej pozytywne.




































 Z uwagą przyglądałam się różnym szczegółom architektonicznym.
















Informacje praktyczne:


 Noclegi:


Stosunkowo niedrogi nocleg na 2 dni znaleźliśmy przez booking.com w hotelu Crystal w odległym o ok. 20 km od Wenecji miasteczku Preganziol, otoczonym przez piękne zabytkowe wille i stare kamienice.
Wygodny 4 gwiazdkowy hotel posiada idealne 4 osobowe rodzinne pokoje z dużą łazienką, w cenie pokoju dobre śniadanie w formie bufetu. Blisko do lotniska Marco Polo, z którego dojeżdżają do hotelu autobusy. Świetny hotel tranzytowy dla osób podróżujących samolotem. Z Preganziol do Wenecji łatwo dostać się zarówno autobusem miejskim albo kolejką (dojazd ok. 30 minut).
Link do strony hotelu:

http://www.crystalhotel.it/en/

Naprawdę polecamy .


Parkingi:


Samochodem do Wenecji dojechać można w zasadzie tylko za Most łączący Mestre z Wenecją. Najtańszy parking w Wenecji to obecnie Tronchetto.
Widok na port i parking TRONCHETTO



TARYFA ZA PARKOWANIE NA TRONCHETTO


 Wnętrze parkingu wielopoziomowego TRONCHETTO


 Komunikacja w mieście:

Po przyjeździe na parking Tronchetto należy kierować się na pobliski przystanek tramwaju wodnego (vaporetto) linii nr 2, którym dopłyniecie do najważniejszych miejsc w Wenecji.
Przed wejściem na przystanek wodny należy zakupić bilet. Bilet jednorazowy jest biletem czasowym, należy go skasować tuż przed wejściem na pokład przystanku. Dobrze przemyślcie, jaki rodzaj biletu w Waszym przypadku będzie najbardziej opłacalny.
Z biletem całodniowym jest najwygodniej, ale w przypadku 4 osobowej rodziny wychodzi bardzo drogo.  Na bilety można wsiąść do dowolnej linii tramwaju wodnego w całym mieście, wsiadać i wysiadać w dowolnym miejscu ( pomiędzy wyspami również). Oczywiście w ramach wykupionego limitu czasowego.
  •  7,00  € - bilet jednorazowy 60 minutowy
  • 18,00 € - 12-godzinny
  • 20,00 € - 24-godzinny
  • 25,00 € - 36-godzinny
  • 30,00 € - 48-godzinny
  • 35,00 € - 72-godzinny
  • 50,00 € - 7dniowy

Aktualne ceny biletów sprawdzicie tutaj:

http://www.actv.it/en/movinginvenice/movinginvenice



Można też wybrać inną opcję, wsiąść za 1 Euro od osoby do kolejki, której stacja znajduje się w sąsiedztwie portu Tronchetto ( po lewej od przystanku vaporetto). Warto mieć przy sobie drobne monety. Bilet kupuje się w automatycznej kasie przy schodach ruchomych.

Przystanek kolejki przy Tronchetto






U góry pośrodku  stacja końcowa kolejki przy Piazzale Roma, z lewej  Parking  PIAZZALE ROMA,  który jest droższy niż Tronchetto. Na całą dobę opłata wynosiła tam aż 31 Euro.


Kolejką przejedziecie tylko 2 przystanki do Piazzale Roma, a stamtąd można bez problemu zwiedzać dalej Wenecję na piechotę. Przy czym odradzam zwiedzanie Wenecji rodzinom z małymi dziećmi poruszającymi się jeszcze w wózkach. Niestety również dla osób niepełnosprawnych nie jest to przyjazne miasto, z uwagi na dużą ilość schodów i mostków.




Poruszając się na piechotę należy mieć przy sobie mapę miasta oraz należy zwracać uwagę na duże, żółte tablice, ułatwiające poruszanie się po gęstej sieci ulic. Tablice umieszczone są na murach kamienic w kluczowych miejscach.



Warto wcześniej wyznaczyć sobie plan zwiedzania, aby nie tracić czasu na błądzenie po mieście. Po zaliczeniu obowiązkowych atrakcji, miło jednak powłóczyć się leniwie po mieście.


Jedzenie:

Napoje w Wenecji są dość drogie, dlatego warto mieć przy sobie własne napoje. Jednak w wielu miejscach spotkacie źródełka z bezpłatną wodą pitną i naprawdę nie bójcie się jej pić. Jest absolutnie zdrowa.
Np. przy Riva degli Schiavoni, tuż obok parku i przystanku tramwajów wodnych, można znaleźć takie  źródełko z wodą pitną. 

Za kawałek pizzy w ulicznych pizzeriach zapłacicie średnio 3,5 Euro. W wielu barach można też kupić przeróżne kanapki. Za sporą bułkę z prosciutto i sałatą oraz pomidorami zapłacicie średnio 6 Euro .
Gałka pysznych lodów kosztuje średnio 1,5 EURO, ale zdarzają się lodziarnie, gdzie za gałkę zapłacicie nawet 3 Euro (zwłaszcza w okolicach Placu San Marco). Gałki lodów na szczęście są jak na polskie standardy naprawdę olbrzymie. Najlepsze jadłam w lodziarni przy moście Rialto.

Za obiad dla 4 osób z napojami dla dzieci i 2 kieliszkami dobrego wina w restauracji , w zależności od tego co wybierzecie należy liczyć się z wydatkiem średnio od ok. 80 do nawet 150 Euro.
Najtańsza jest pizza od 9 Euro, kawa - 1-2 Euro.



 Przykładowe danie : ravioli ze szpinakiem i ricottą w sosie szałwiowym kosztowało 13 Euro.



 Było przepyszne, w życiu nie jadłam lepszego ravioli.


Jeśli chodzi o największą atrakcję Wenecji, jaką jest być może rejs gondolą, to ceny w sezonie są naprawdę astronomiczne. Od 100 Euro za godzinną przejażdżkę po kanałach. Warto negocjować bezpośrednio z gondolierem. Bardziej opłaca się skorzystać przy większej grupie np. 6 osób (najlepiej znajomych, kiedy koszty można podzielić na więcej osób).
Chociaż po ostatnich incydentach na Kanale Grande i tym tragicznym wypadku w sierpniu, kiedy z winy naćpanego gondoliera zginął niemiecki turysta, wcale nie żałuję, że nie skorzystaliśmy z tej atrakcji.



Aczkolwiek mocno się przymierzałam:-)



Jest zatem powód, żeby tam wrócić jeszcze raz .

 Na przykład tylko we dwoje... Na przykład z okazji 20 rocznicy ślubu, którą obchodzimy w połowie stycznia. Karnawał w Wenecji:-) To jest coś.......

Pozdrawiam serdecznie:-)




2 komentarze:

  1. byłam..widziałam..i w realu i u Ciebie...piękna relacja :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję:-) Pokazałam bardzo dużo zdjęć, ale tego właśnie mi brakowało na innych blogach o tematyce podróżniczej, było dużo informacji i za mało zdjęć. Mam nadzieję, że udało mi się uzupełnić tę lukę.

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń