ZIELONO MI TU

WITAJCIE SERDECZNIE NA MOIM BLOGU ZIELONO MI TU

wtorek, 22 kwietnia 2014

Wiosna w moim ogrodzie- rok 2014

           Kolejna wiosna zawitała do mojego ogrodu.

Jest tylko jeden powód, dla którego cieszy mnie upływ czasu. Z wiekiem mój ogród nabiera dojrzałości i zaczyna wyglądać coraz ciekawiej. Szkoda, że ze mną nie jest tak samo:-)

W tym roku wiosna przyszła niespodziewanie szybko. Wszystko jest już w pełni rozkwitu, o co najmniej 3 tygodnie wcześniej, niż zwykle.
W zeszłym roku święta wielkanocne powitaliśmy śniegiem, a w minione mogłam już się wygrzewać w słoneczku na tarasie i cieszyć kolorami kwitnących już kwiatów oraz świeżą zielenią liści i traw.

Gdyby taki łagodny klimat w naszym kraju był już standardem co roku, to wcale bym się nie pogniewała.

A pomyśleć, że rok temu dokładnie o tej porze odwiedziłam ogród w Keukenhof w Holandii. Martwiliśmy się wówczas spóźnionym nadejściem wiosny i tym, że nie będzie czego oglądać.
Moją relację z wyprawy do najpiękniejszego ogrodu wiosennego w Europie możecie przeczytać tutaj:

http://zielonomitu.blogspot.com/2013/05/po-prostu-keukenhof.html

A tymczasem podzielę się z Wami tegoroczną wizytówką mojego prywatnego ogrodu.


Najpierw spojrzenie z góry na zasadniczą część ogrodu. Bardzo wczesna wiosna.
Przyznam, że najbardziej lubię tę część na dole. Z tego poziomu rozciąga się najlepszy widok.Poza tym tam na dole można poczuć się bardzo kameralnie.










Szafirki


Kwitnąca obficie magnolia 'Susan'.


 Nowy nabytek w moim ogrodzie. Prezent od zajączka:-) Magnolia Stellata w formie drzewka.






 Klony japońskie niezwykle dobrze mają się po minionej zimie.





Najbardziej czekam na barwny spektakl w tym miejscu. Poniżej mój ulubiony zakątek czosnkowy .







Już pod koniec maja wygląda tak




 Wiśnia japońska 'Kiku Shidare Zakura' też zachwyca ilością kwiatów na pędach.











Przycięte cisy 'Brzeg' ładnie się w tym roku zagęszczą, bo wypuściły mnóstwo młodych przyrostów. Będę mogła stworzyć w tym miejscu niski, zwarty żywopłot okalający taras.




Szachownica z bukszpanów przyciętych geometrycznie.



Nad stawem też sporo się dzieje.



 Rozplenice japońskie przycięte po zimie, odbiły świeżymi kłosami.


I moje ulubione wiosenne byliny, trawy i cebulowe.

Wilczomlecze



 Szachownica kostkowata

 Barwinek

Dąbrówka rozłogowa i hosty 'Stilleto'

 Trawa 'the Beatles'
 Floksy
Żagwin


I moje nowe tulipany.






Drzewa też kwitną, jak np. wiąz 'Camperdownii'. Zanim pojawią się liście pokrywa się pięknymi kwiatami.


Wiśnia 'Pisardii' na razie niepozorna, ale już w tym roku myślę, że nabierze wigoru.



i krzew kaliny 'Eskimo' za kilka dni otworzy białe pomponiki pachnących kwiatów. Uwielbiam ich zapach:-)





Kocham mój ogród i cieszy mnie każda chwila w nim spędzona. Nie żal mi czasu na jego pielęgnację, choć czasem trudno jest wszystko, co robię w życiu pogodzić. Ogród jest żywą materią, trzeba cały czas o niego dbać, ale to zajęcie, które daje mi niezwykłą energię na inne aktywności.

Jest takie chińskie przysłowie:

"Jeśli chcesz być szczęśliwy przez chwilę - napij się wina, jeśli chcesz być szczęśliwy przez rok - ożeń się, jeśli chcesz być szczęśliwy przez całe życie - zostań ogrodnikiem".


Tak więc zostałam ogrodnikiem i jestem z tym szczęśliwa .

Jak powstawał mój ogród krok po kroku możecie prześledzić klikając w link poniżej:

http://zielonomitu.blogspot.com/2013/01/metamorfoza-ogrodu.html


Pozdrawiam serdecznie zaglądających:-)

8 komentarzy:

  1. I'm amazed, I have to admit. Rarely do I come across a blog
    that's both educative and amusing, and let me tell you, you've hit the nail
    on the head. The problem is something that not enough men
    and women are speaking intelligently about. I am very happy I found this
    in my search for something regarding this.

    Here is my webpage coupons

    OdpowiedzUsuń
  2. Kochana...zaglądam na bieżąco...
    choć na bieżąco nie piszę...
    Mamy maj w ogrodzie...a za moment czerwiec...;)
    Pięknie...:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu, jutro biorę urlop, więc postaram się wrzucić aktualne fotki z maja:-), zanim czerwiec mnie zastanie:-) Buziaki:-)

      Usuń
  3. Na blog trafiłam przypadkiem, szukając pomysłu na kaskadę. Jestem właśnie na etapie kończenia własnego stawku, z karpiami, karasiami i jesiotrami. Jestem zachwycona Twoim ogrodem, cieszę się, że nie tylko ja spędzam czas na kopaniu, sadzeniu i bieganiu z taczką. Po całym dniu harowania( miłego bo miłego) mam wrażenie, że wszystkie panie siedzą u fryzjera albo w spa a tylko ja jak głupia zapycham od rana do wieczora. Cieszę się, że w swoim pracoholizmie nie jestem jednak osamotniona :) Pozdrawiam serdecznie i czekam na nowy wpis. Marta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Marto:-) Bardzo mi miło i zapraszam serdecznie do stałych obserwatorów. Obiecuję poprawę i może w piątek wieczorem wkleję aktualne fotki, bo naprawdę dużo się dzieje w moim ogrodzie. Maj był pełen kolorów:-)
      Ja czasem miewam takie chwile słabości, że narzekam,iż mogłabym aktualnie leżeć i pachnieć, zamiast zasuwać w ogrodzie, ale w sumie nic innego póki co nie daje mi tyle radości i satysfakcji, co praca w ogrodzie:-) To antidotum na stres i zaoszczędzam na psychoterapeucie:-)

      Pozdrawiam i życzę wytrwałości oraz radości z tworzenia swojego własnego zielonego azylu:-)

      Usuń
  4. kurcze mój ogród jak narazie zostaje w sferze marzeń,masz przepiękny ogród,będę się na nim wzorować,mogłabyś mi zdradzić ile kasiorki trzeba odłożyć żeby stworzyć coś tak pięknego?
    pozdrawiam Aga

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj. Dziękuję za odwiedziny i komplementy. Odpowiem na Twoje pytanie w ten sposób. Aby stworzyć coś pięknego potrzebna jest przede wszystkim pasja połączona z odrobiną talentu, wiedzą i całym pokładem wytrwałości, cierpliwości i ciężkiej fizycznej pracy. To co oglądasz na zdjęciach to efekty wieloletniej pracy mojej i męża. Łatwo się zorientować, że ogród taki jak nasz sporo kosztował, już dawno przestałam liczyć ile. Życzę sukcesów i wytrwałości w dążeniu do celu. Pozdrawiam serdecznie

      Usuń