Koniec
sierpnia to nieunikniony koniec wakacji, ale także zbliżający się
schyłek kalendarzowego lata. Jeśli było upalne, dało popalić nie tylko
nam, ale również roślinom, w tym również wszelkiego rodzaju wiosennym
kompozycjom kwiatowym w donicach. Jeśli i u Ciebie nie wyglądają zbyt
atrakcyjnie, zastanów się, może warto pomyśleć o zmianie aranżacji. Na
letnią, świeżą kompozycję, która ozdobi donice, a jednocześnie Twój
ogród, taras czy balkon.
A
czy wiesz jak efektownie ozdobić ogrodowy taras czy balkon o tej porze
roku? Jak wykonać uniwersalną, letnią kompozycję w donicy ogrodowej?
Jak pewnie wiesz, jeśli regularnie śledzisz moje posty, wspólnie z Tomkiem Szostakiem z bloga Z Ogrodem na TY , już od kilku miesięcy staramy się zainspirować czytelników, jak
tworzyć atrakcyjne aranżacje roślinne w donicach. Jak je planować, czym
się kierować, jak dobierać rośliny, podłoża i jak to wszystko ze sobą
łączyć.
Zapraszam więc do lektury kolejnego postu, z którego dowiesz się jak wykonać uniwersalną, letnią kompozycję w donicy ogrodowej?
Jeśli nie masz pomysłu na nową, letnią aranżację w donicy, postaw na kontrastowe odmiany roślin ozdobnych z liści. Tak, tak wiem. Pewnie zastanawiasz się, które wybrać, skoro ciekawych roślin jest tak wiele. Ja proponuję Ci kompozycję traw i bylin, która jest na tyle uniwersalna, że z powodzeniem możesz ją dopasować do swojego ogrodu czy tarasu.
Do nowej, letniej kompozycji wybrałam jedną z donic LONGERINO 70 w kolorze białym, po którą ponownie sięgnęłam do oferty sklepu internetowego MODNE DONICE. Donica zachwyciła mnie piękną, prostą, geometryczną i „dizajnerska” formą, która doskonale prezentuje się na tle ogrodu.
Do stworzenia letniej kompozycji roślinnej w donicach tego typu, warto wybrać przepięknie kwitnące o tej porze roku trawy ozdobne oraz połączyć je z bylinami o dekoracyjnym ulistnieniu. Donica Longerino jest
minimalistyczna w formie, dlatego wymaga prostych zestawień. Występuje w
9 ciekawych kolorach, ale właśnie na tle białej, rośliny o
kontrastowych kolorach wyglądają najciekawiej i najbardziej elegancko.
Zanim
jednak przejdę do prezentacji kompozycji roślinnych, chciałabym jeszcze
na moment zwrócić Twoją uwagę na samą donicę. A dlaczego?
Pierwsza
sprawa, o której warto wspomnieć, to nasza, polska produkcja w świetnej
jakości. A uważam, że trzeba wspierać dobre polskie marki. Kolejna
rzecz, która mnie przekonała, to atrakcyjna w stosunku do zagranicznych marek cena! Ponadto
nie są to donice wyłącznie do ogrodu, bo można nimi ciekawie
zaaranżować również taras czy balkon, a nawet przestrzeń publiczną,
wybierając np. po kilka sztuk. Podejmując po raz kolejny wybór tego
produktu, tym razem w wersji bez podświetlenia, zwróciłam również uwagę
na jej szczególne cechy fizyczne:
Tworzywo
sztuczne (polietylen) wysokiej jakości, o przyjemnym mleczno – białym
kolorze, gwarantuje wysoką odporność na wszelkie warunki atmosferyczne
oraz promieniowanie UV. Dzięki czemu mogą stać cały rok na zewnątrz,
odpada zatem problem chowania ich przed zimą. Wymiary donicy są następujące:
- wysokość – 70 cm
- długość – 100 cm
- szerokość – 35 cm
Jak
widzisz to bryła o sporych gabarytach, ale pomimo to jest lekka, a przy
tym bardzo stabilna. Dzięki niej tworzyć tworzyć niskie ścianki
działowe, dzieląc przestrzeń na tarasie czy balkonie. Istotne jest też
to, że produkt posiada podwyższone dno o głębokości 25 cm, co pozwala na
redukcję ilości podłoża potrzebnego do wypełnienia donicy. Na
obsadzenie potrzebne Ci będzie tylko około 30 litrów ziemi.
.
Jak sadzić rośliny w donicach ogrodowych?
1. Zadbaj o warstwę drenażu w donicy. W tym celu na dno wysyp warstwę żwiru lub keramzytu.
2. Otwórz worek z ziemią, rozpulchnij ją rękoma, gdyż może być mocno zbita.
3. Wsyp ją warstwami, delikatnie ugnieć rękoma każdą warstwę. Wybierz ziemię odpowiednią dla wybranej grupy roślin.
4. Wyjmij rośliny z doniczek. Jeśli bryła korzeniowa jest zbyt zbita, to delikatnie rozluźnij ją palcami.
5.
Jeśli ziemia w doniczce jest mocno przesuszona, co często się zdarza,
to zanurz rośliny na chwilę w wodzie (1 minuta powinna wystarczyć, żeby
bryła korzeniowa się nawodniła).
6. Przyłóż rośliny, ustaw je w odpowiedniej odległości od siebie.
7. Posadź rośliny zasypując boki ziemią, delikatnie ugnieć ją wokół każdej rośliny.
8. Podlej pierwszy raz obficie odstaną wodą o temperaturze pokojowej.
9.
Jeśli rośliny w szkółce nie zostały nawiezione nawozem długo
działającym (znajdziesz go w postaci żółtych granulek), to pamiętaj o
systematycznym nawożeniu, zwłaszcza jeśli wybierzesz gatunki kwitnące.
.
Bardzo ważnym elementem oprócz samych roślin jest to, czego nie widać, czyli wybór odpowiedniej ziemi. W centrach ogrodniczych i marketach jest jej duży wybór, jednak kupując ziemię do donic ogrodowych,
zwróć szczególną uwagę na jej jakość. Ziemia ziemi nierówna. I tu nie
chodzi o jej przeznaczenie, ale o skład i proporcje różnych zawartych w
niej komponentów. Dla mnie absolutnie numerem 1 jest ziemia ogrodnicza
marki KRONEN.
Stosuję ją od dawna nie tylko do donic, ale w całym ogrodzie do roślin
kwitnących oraz iglaków, a także do rozsad, ziół, borówek amerykańskich,
a ponadto do roślin domowych w donicach i tworzonych przeze mnie
kompozycji w szklanych naczyniach (tzw. leśnych słojach).
I tym razem również zaufałam tej marce, a do stworzenia nowych, letnich kompozycji przygotowałam mieszankę ziemi uniwersalnej z humusem, nawilżaczem i nawozem.
oraz ziemię do pelargonii i surfinii oraz innych roślin balkonowych.
Mieszanka tych 2 rodzajów podłoża gwarantuje, że rośliny w donicy będą rosły bujnie i ładnie oraz długo kwitły. Mieszanka uniwersalna
jest odpowiednia do wielu gatunków roślin zielonych i kwitnących,
również warzyw, bylin i ziół. Jest to kompozycja humusu i
wysokowartościowego podłoża wyprodukowanego na bazie torfu wysokiego o
różnym stopniu rozkładu, a dodatkowo wzbogacona włóknami drzewnymi o
nazwie ECOFIBREX.
Włókna
te są materiałem organicznym, ekologicznym, o dużej pojemności
powietrznej (45-65%), co ma istotny wpływ na drenaż i rozprowadzanie
wody w podłożu. Ponadto poprawiają strukturę gleby, zapobiegają jej
wysuszaniu, co w przypadku nasadzeń w donicach ma szczególnie duże
znaczenie. Zawarty w mieszance humus jest naturalnym źródłem i magazynem
substancji odżywczych, magazynuje wodę i sole mineralne. Dzięki swojej
strukturze polepsza warunki wodno-powietrzne i chroni składniki
pokarmowe przed wypłukiwaniem. Ponadto zwiększa aktywność biologiczną
podłoża. Mieszanka ta zawiera również startową dawkę wieloskładnikowego
nawozu z mikroelementami i zaspokaja potrzeby roślin w tym zakresie do 3
tygodni.
Natomiast ziemia Kronen do pelargonii, surfinii, roślin balkonowych i innych rabatowych
jest specjalistycznym podłożem przeznaczonym szczególnie dla roślin o
zwiększonych wymaganiach pokarmowych. Jest doskonałym podłożem dla
wszystkich roślin uprawianych w pomieszczeniach, na balkonach, tarasach i
rabatach, z wyjątkiem roślin kwaśnolubnych. Wyprodukowana jest na bazie
wyselekcjonowanych frakcji torfu wysokiego, jest przewiewna i lekka.
Tak
więc jak widzisz z powyższego, przed zakupem ziemi zwróć uwagę na jej
skład. To ważny czynnik wpływający na to, jak będą rosły i kwitły Twoje
rośliny. Pamiętaj również o wykończeniu nasadzeń ozdobną korą,
która dodatkowo zabezpiecza podłoże przed szybkim wysychaniem w upalne
dni i chroni przed rozwojem chwastów. I tutaj również możesz liczyć na
świetnej jakości produkt KRONEN – drobną korę,
w sam raz do eleganckich donic ogrodowych. Zwróć tylko uwagę, że drobna
frakcja doskonale nadaje się do dekoracji oraz ochrony przed chwastami i
wysychaniem podłoża w donicach, z kolei grubsza przeznaczona jest na
rabaty.
Wracając
do omawianej kompozycji. W odpowiednio przygotowanej donicy Longerino,
znalazła się zatem kompozycja składającą się z następujących roślin:
- Zestaw 2 sztuk wilca klapowanego „Purple” (Ipomoea batatas Purple) – posadzonego symetrycznie po obu stronach donicy,
- Surfinia „Milion Bells” zwisająca po jednej stronie,
- 2 sztuki rozplenicy szczecinkowatej „Rubrum” (Pennisetum setaceum),
- a pomiędzy nimi miskant chiński „Pünktchen” (Miscanthus sinensis) z charakterystycznymi żółtymi paseczkami na tle zieleni.
Szczególną uwagę chciałabym zwrócić na rozplenicę „Rubrum”, która budzi sporo kontrowersji wśród miłośników traw ozdobnych.
Niezwykłe
burgundowo – fioletowe letnie zabarwienie liści o kaskadowym pokroju
oraz rubinowe kwiatostany przypominające szczoteczki do butelek
powodują, że odmiana ta jest wyjątkowo atrakcyjna, ale ma też swoje
wady. Jednak o tym za chwilę…
Rozplenica
ta dorasta do około 90 centymetrów wysokości (licząc wraz z
kwiatostanami), może więc wraz z donicą Longerino stanowić ciekawą
przesłonę na tarasie czy balkonie. Jej ozdobne kłosy pojawiają się w
okresie od lipca do października.
W
miarę przekwitania stają się coraz jaśniejsze – kremowo – brązowe.
Tworzą wtedy fantastyczny kontrast z ciemnym ulistnieniem tejże trawy
ozdobnej. Jest to odmiana bardzo poszukiwana do ogrodów i chętnie
wybierana w szkółkach. Jednak przed zakupem chciałabym zwrócić Twoją
uwagę na jej wymagania, gdyż nieumiejętnie posadzona czy niezabezpieczona na zimę, stanowi roślinę jednoroczną!!! A tymczasem można się nią cieszyć w kolejnych sezonach, pod warunkiem poznania tajników jej uprawy.
.
Uprawa rozplenicy szczecinkowatej
Rozplenica
szczecinkowata wymaga gleby umiarkowanie wilgotnej, żyznej oraz
przepuszczalnej. Te wymagania spełnia prezentowana powyżej mieszanka
podłoży KRONEN, którą zastosowałam w prezentowanej donicy. Trawa
preferuje stanowiska ciepłe, osłonięte oraz słoneczne. Kompozycja z jej
użyciem będzie cieszyć Twoje oczy aż do późnej jesieni, a jeśli
zdecydujesz się zastosować ten zestaw na kolejny sezon, pamiętaj o
dalszych krokach.
Co zrobić z nasadzeniami wybranymi do donicy po zakończeniu wegetacji?
Ponieważ
w naszym klimacie rozplenica Rubrum oraz Ipomea nie są mrozoodporne,
aby ewentualnie dobrze przezimowały, najlepiej na zimę przenieś je w
innej donicy do jasnego pomieszczenia, gdzie temperatura nie spadnie
poniżej 10-15 st.C. A jeśli nie masz w domu odpowiednich warunków, to
posadzoną bezpośrednio w ogrodzie, w gruncie rozplenicę, a także
miskanty, dobrze zabezpiecz:
- Zwiąż trawę sznurkiem w 2 miejscach, tworząc coś w rodzaju chochołu,
- Liście zabezpiecz gałązkami stroiszu i załóż ochronny kaptur z białej agrowłókniny.
Co ja zrobię z tymi roślinami?
Miskanta
posadzę w gruncie, dobrze go zabezpieczając. Natomiast rozplenice
przeniosę w donicach wraz z agapantami, które mają podobne wymagania, do
pomieszczenia gospodarczego, gdzie bezpiecznie powinny przetrwać zimę.
Oczywiście, jeśli postąpisz z roślinami jak ja, pamiętaj, aby zimą
również lekko je podlewać.
Reasumując
mam nadzieję, że mój kolejny post z cyklu „O donicach” był dla Ciebie
inspiracją i zmotywował Cię do zmiany aranżacji. A tym samym schyłek
lata i jesień będą w Twoim ogrodzie, na tarasie czy balkonie efektowne i
nową kompozycją będą cieszyły Twoje oczy.
Jak widziałeś była to instrukcja, jak przykładowe donice
wyeksponować, ale przede wszystkim jak dobrać do nich rośliny i
podłoże, aby Twój taras czy balkon wyglądały jeszcze efektowniej.
Już
dziś zapraszam Cię również do kolejnych postów w tym cyklu, który na
łamach bloga Zielono mi TU będę publikowała co miesiąc, aż do końca
2018 roku. Pamiętaj o tym, a ja ze swej strony obiecuję, że dostarczę
Ci dużo inspiracji, które w ciągu roku zmienią oblicze Twojego ogrodu,
tarasu lub balkonu. Oczywiście za sprawą donic i efektownych kompozycji
roślinnych.
Ekologia
jest ważną rzeczą w życiu każdego z nas. Warto tę ideę wprowadzić
również do naszych ogrodów, nie tylko w aspekcie stosowania
biologicznych środków zwalczania szkodników lub chorób grzybowych, czy
też sposobów zasilania roślin. Ale znacznie szerzej dopasowując do różnych ogrodowych elementów.
Czy
zastanawiałeś się kiedykolwiek nad najprostszym ze sposobów na własne,
tanie, a przede wszystkim ekologiczne meble ogrodowe? Jeśli nie to z
pomocą przychodzi tutaj idea upcyclingu, której istota polega na
tworzeniu przedmiotów użytecznych z rzeczy przeznaczonych do utylizacji,
czyli mówiąc wprost: z odpadów. To trend bardzo popularny od kilku lat i
warto go wprowadzić również do ogrodów.
Natomiast na pewno zetknąłeś się już dawno z tematem recyclingu,
który tylko przypomnę, polega na jak najtańszym przetworzeniu
pozyskanego materiału tak, aby był on zdalny do ponownego użytku. Natomiast
w upcyclingu chodzi o przetworzenie surowca w taki sposób, aby powstał
przedmiot o wartości większej niż przedmiot bazowy. Czyli dzięki
temu możesz de facto uzyskać coś lepszego i bardziej oryginalnego. Chcę
Cię zatem przekonać do tego, że można niewielkim kosztem i nakładem
samodzielnej pracy wykonać własny stolik ogrodowy ze szpuli po kablach (zwanego inaczej bębnem na kable).
Stolik ogrodowy ze szpuli po kablach
jest to bardzo tani i łatwy w wykonaniu oryginalny mebel, za naprawdę
niewielkie pieniądze. Przy odrobinie pracy możesz nadać mu indywidualny
charakter, zwłaszcza gdy sięgniesz po efektowne kolory do jego
wykończenia.
Kończąc
inwestycję pod tytułem „ogród” często łapiemy się za kieszeń i
zazwyczaj trudno z niej wyciągnąć większą kwotę na nowe meble na taras
czy do ogrodu. Jeśli zatem jesteś posiadaczem ogrodu, czy nawet
najmniejszego tarasu, a szukasz ekonomicznego sposobu na prosty stolik
ogrodowy z bębna po kablach, ten artykuł powinien Cię zainteresować.
Dowiesz się z niego:
- jak zbudować ciekawy stolik ogrodowy ze szpuli po kablach,
- jak go atrakcyjnie pomalować i ozdobić.
.
Zanim jednak przejdziemy dalej, krótka informacja. Jak wiesz, na moim blogu "Zielono mi TU" prowadzony jest specjalny, roczny projekt „Kolorowy
ogród cały rok”.
W tym miejscu możesz przeczytać o jego założeniach.
W ramach tego projektu, wraz z Tomkiem Szostakiem z „Z Ogrodem na TY, wspólnie inspirujemy Cię, jak przy pomocy kolorów ożywić Twój ogród, a przy okazji sprawić, aby był ładniejszy i ciekawszy.
A czy wiesz, że kolor
ma ukryte, znacznie głębsze znaczenie? Tak właśnie, jak w dzisiejszym
poście, gdzie zobaczysz, jak za pomocą koloru, nadać zupełnie nowe
oblicze zwykłej szpuli, która stanowi podstawę prezentowanego w poście
stolika kawowego.
.
Wracając
zatem do tematu
szczegółowa instrukcja dla Ciebie….
Jeśli lubisz styl ekologiczny, dysponujesz małym budżetem, a idea upcyclingu nie jest Ci obca, zachęcam Cię do własnoręcznego wykonania stolika ogrodowego, korzystając z mojej instrukcji krok po kroku.
.
Jak wykonać stolik ogrodowy ze szpuli po kablach?
Do wykonania stolika wg mojego pomysłu potrzebne Ci będą następujące materiały:
- Bęben po kablach o średnicy np. 63 cm (może być inna wielkość),
- Szlifierki elektryczne i papier ścierny,
- Środki ochrony osobistej (BHP): okulary ochronne, słuchawki oraz rękawice ochronne.
Ponadto:
- Pędzle płaskie do farb wodorozcieńczalnych,
- Wałek flockowy do farb wodorozcieńczalnych,
- Kuwety do farb,
- Patyczki do wymieszania farby,
- Silikonowe rękawiczki,
- Gazety do podłożenia lub folia ochronna,
- Taśma malarska do zabezpieczania krawędzi,
- Wybrane kolory farb np. Viva Garden (po 1 opakowaniu z każdego koloru o pojemności 250 ml)
Jak najtaniej zdobyć szpulę po kablach?
Poszukaj
w składzie budowlanym czy hurtowni elektrycznej lub skupie i spróbuj go
odkupić. Ewentualnie na pewno znajdziesz na portalu OLX. To koszt ok.
45-50 zł.
Jak krok po kroku wykonać prosty stolik ogrodowy ze szpuli po kablach?
Stolik,
który wykonałam jest bardzo prosty i w zasadzie może go zrobić każdy,
kto tylko lubi majsterkować. Pokażę Ci jak go wykonać w kilku prostych
krokach:
Krok pierwszy: szlifowanie powierzchni za pomocą szlifierki elektrycznej oraz papieru ściernego o gramaturze 120 oraz 180.
- Dokładnie
wyszlifuj wszystkie powierzchnie bębna, usuwając pozostałości
fabrycznych napisów oraz ewentualne zabrudzenia, a przede wszystkim
wszelkie nierówności, zwłaszcza na powierzchni przeznaczonej na blat
stolika,
- oczyść cały bęben z pyłu za pomocą odkurzacza.
Krok drugi: malowanie powierzchni.
Malowanie
to w całym tym procesie najdłuższy, ale też chyba najistotniejszy etap,
mający ogromny wpływ na estetykę stolika, dlatego poświęcam mu tutaj
najwięcej uwagi. Pozwól więc, że podzielę się z Tobą swoimi
doświadczeniami w tym zakresie.
Surowe
powierzchnie oszlifowanego bębna warto pomalować farbami na wybrany
kolor, oczywiście takimi, które są dedykowane do malowania drewna w
ogrodzie.
Wśród wielu produktów dostępnych w marketach budowlanych najciekawszą ofertę w tym względzie można odnaleźć na stoisku ALTAX,
który kusi serią fantastycznych kolorów Viva Garden! Do Twojej
dyspozycji jest bogata paleta aż 29 matowo wykończonych kolorów farb,
które w składzie mają wysokogatunkowe żywice akrylowe.
Co jak być może
się domyślasz, wpływa na ich jakość, a tym samym trwałość i końcowy
efekt tego, co malujesz.
Sięgnęłam więc po nie po raz kolejny. Do
swojego projektu wybrałam 3 piękne kolory:
- PACHNĄCY JAŁOWIEC,
- ROZGRZANY KAMIEŃ,
- CHABROWE POLE.
Praktyczne wskazówki do malowania:
- Aby
nie dopuścić do wyschnięcia i zniszczenia pędzli czy wałka, oraz aby
nie trzeba było ich w trakcie ciągle myć pomiędzy poszczególnymi etapami
malowania, wystarczy narzędzia umieścić na ten czas w foliowym woreczku
śniadaniowym.
- Farbami
z tej serii malowałam również w zamkniętym pomieszczeniu i mogę
powiedzieć, że są to farby o miłym i niedrażniącym zapachu. Szybko
schną.
- Są niezwykle wydajne. Do pomalowania stolika 2 krotną warstwą zużyłam zaledwie 1,5 puszki 250 ml farb!
- Farby
przechowuj w temperaturze między 10 a 30 ̊ C. Jeśli malujesz na
zewnątrz, wszak są to farby do ogrodu, najodpowiedniejsza do malowania
jest pochmurna pogoda, gdyż farba zachowuje gęściejszą strukturę i moim
zdaniem łatwiej się maluje, niż podczas upałów.
- Pamiętaj,
aby do kuwetki wylać odpowiednią ilość farby, a puszkę następnie
zamknąć. Zapobiegnie to ścinaniu się farby na powierzchni (w postaci
grubego kożucha).
Technika malowania farbami z serii Altax Viva Garden! jest następująca:
- Płaskie, duże powierzchnie najlepiej malować wałkiem do farb wodorozcieńczalnych, gdyż wtedy farba jest najbardziej wydajna.
- Wszystkie krawędzie i miejsca trudno dostępne najłatwiej malować pędzlami.
- Wszystkie elementy najlepiej malować 2-krotną warstwą w odstępach 2-3 godzin.
- Przed
rozpoczęciem pracy warto zabezpieczyć powierzchnie, które mają być
malowane innym kolorem, poprzez naklejenie taśmy ochronnej.
- Malowanie najlepiej zacząć od spodu bębna i od trudno dostępnych miejsc.
Krok trzeci : malowanie dekoracyjnego wzoru na stopce stolika.
- Najpierw pomaluj całą stopkę jaśniejszym kolorem.
- Następnie
zanurz pędzel delikatnie w kolorze Pachnący Jałowiec i lekko
przeschniętym pędzlem przeciągnij szybkimi ruchami w różnych kierunkach
nadając powierzchni efekt przetarcia.
Krok czwarty: malowanie mini doniczki ceramicznej.
- Wybranym kolorem pomaluj spód mini doniczki ceramicznej.
- Następnie po wyschnięciu, brzeg pomaluj kolorem jaśniejszym.
- Do przygotowanej doniczki nasyp ziemi do sukulentów i następnie posadź wybrany przez siebie rojnik.
I
tak w kilku krokach dowiedziałeś się, jak w czasie kilku godzin bardzo
przyjemnej pracy stworzyć prosty stolik ogrodowy ze szpuli po kablach.
Będzie to na pewno unikatowy mebel, który będzie Ci służył w ogrodzie,
ale również będzie wspaniale urozmaicał ogrodową przestrzeń.
A
jeśli do środka oryginalnego otworu stolika włożysz np. ceramiczną mini
doniczkę pomalowaną na ciekawy kolor, a w niej umieścisz np.
niewymagającą roślinę, jaką jest rojnik, to uzyskasz naprawdę niebanalną
dekorację.
Jak
widzisz kilka prostych elementów spowodowało, że ze zwykłej szpuli po
kablach powstał niebanalny, użytkowy przedmiot, a kolory i ozdobne wzory
oraz dekoracja roślinna w mini doniczce wydobyły jego piękno, nadając
mu szlachetności.
Tworząc go samodzielnie będziesz miał nietuzinkowy
mebel, a satysfakcja z samodzielnej pracy jest przeogromna.
Mam więc wielką nadzieję, że projekt „Kolorowy ogród cały rok”, którego wszystkie posty znajdziesz na moim blogu w folderze KOLOROWY OGRÓD CAŁY ROK jest dla Ciebie inspirujący i motywujący do zmian w swoim ogrodzie. A
przede wszystkim przekonuje Cię, że kolor jednak ma znaczenie, a w
ogrodzie mogą go dawać nie tylko same rośliny, ale również właśnie
przemyślane i ciekawe meble własnej roboty.
Stąd już teraz zapraszam do kolejnych postów z tej serii, które z pewnością zaskoczą Cię wieloma, ciekawymi elementami.
Kupno
działki pod budowę domu to trudna i ważna decyzja. Ma znaczenie zarówno
pod kątem przyszłego komfortu mieszkania, ale także użytkowania jej w
sensie ogrodowym. Często decydując się na określoną lokalizację,
zastajemy na niej zadrzewienia i nie zawsze ten stan jesteśmy w stanie
zaakceptować. Aż kusi, aby wszystko usunąć i zacząć urządzanie ogrodu na
pustym terenie.
Jeśli
jesteś posiadaczem takiej właśnie działki, myślisz o wycince i jej
zagospodarowaniu, zanim podejmiesz jakiekolwiek decyzje, zastanów się
100 razy. I koniecznie przeczytaj ten post, który powinien Cię
zainteresować.
Ogród, który zobaczysz, jest doskonałym przykładem, jak stworzyć harmonijny ogród przy nowoczesnym domu, a mówiąc bardziej technicznie, przy nowoczesnej bryle budynku. W
różnych dostępnych poradnikach, tego typu nieruchomości pojawiają się
stosunkowo rzadko, a szkoda, bo coraz więcej takich budynków się buduje.
Dlatego zaprezentowany poniżej przykład jest cenną wskazówką w tym
zakresie, co więcej zasługuje na szczególną uwagę. Jest dowodem na to,
że zastany krajobraz i starodrzew można doskonale dopasować do
nowoczesnej architektury.
Wspólnie z Tomkiem Szostakiem z bloga Z Ogrodem na TY w ramach współpracy „między
blogowej” zabierzemy Cię na wirtualny spacer po niezwykłym ogrodzie, a
dodatkowo zaproponujemy ciekawą aranżację.
Dodam, że znam ten ogród doskonale, bo miałam swój niewielki udział w jego tworzeniu.
Jak zrobić harmonijny ogród przy nowoczesnym budynku?
Prezentowany
ogród to wbrew pozorom nie jest przykład typowego minimalistycznego
rozwiązania. Nie jest to również ogród, do którego urządzania można było
wejść ze sprzętem i zacząć zagospodarowanie na pustej działce. Ale taki
gdzie trzeba było zachować naturalny staw oraz starodrzew, a w to
wszystko wkomponować nowoczesną bryłę budynku i stworzyć ogród przyjazny
dla rodziny.
To
co powinno Cię zainteresować i zainspirować, a jednocześnie najbardziej
zasługuje na uwagę to fakt, że nie jest to ogród stworzony przez
profesjonalną firmę ogrodniczą, ale przez inwestora, który ogrodnikiem
bynajmniej nie jest. A ponieważ jestem z inwestorem zaprzyjaźniona,
udzieliłam mu kilka cennych porad, jak zagospodarować tą trudną działkę.
Miałam tam swój drobny wkład w powstaniu kilku zakątków, które poniżej
zobaczysz.
Na
początek jednak kilka informacji ogólnych. Poniższe zdjęcia
przedstawiają działkę przed rozpoczęciem inwestycji. Jak widzisz to
jeden, wielki nieużytek, porośnięty wysokimi chwastami.
Stąd
ogromne słowa uznania dla właściciela tego terenu, że dzięki
determinacji i ciężkiej pracy, udało mu się stworzyć w tym miejscu nie
tylko niezwykły, nowoczesny dom, ale przede wszystkim przepiękny,
cudownie wpisany w krajobraz ogród. Natomiast kluczem do sukcesu było
to, że wykorzystano atuty tego, co przyroda wcześniej stworzyła. Tym
samym osiągnięto harmonijne połączenie budynku z otaczającym go terenem.
Zachowano naturalny lasek składający się głównie z sosen, świerków i
modrzewi, wśród których stworzono ścieżki z naturalnego kamienia –
starego, rozbiórkowego granitu.
Pozostawiono
również w prawie niezmienionym kształcie znajdujący się tuż za laskiem
naturalny staw. Jednak zarośnięty i zanieczyszczony pierwotnie zbiornik,
został doprowadzony do użyteczności i zagospodarowany w bardzo
atrakcyjny sposób. Poniżej w trakcie prac,
oraz stanie obecnym.
Główne założenia przy realizacji ogrodu
Inwestor
zdecydował nie ingerować zbyt mocno w zastany krajobraz. Nie wprowadził
egzotycznych gatunków i całej masy kwitnących roślin. Wręcz przeciwnie,
liczba gatunków i odmian jest dość ograniczona. I to była recepta na
sukces, bo ogród jest naturalny i wygląda zjawiskowo o każdej porze
roku.
Oprócz
starych sosen, świerków, modrzewi, jarzębin, jaworów i wierzby, które
tam już rosły, królują tu głównie iglaki, w większości gatunki
zimozielone, jak cisy i jałowce płożące.
Od
strony sąsiadów, wzdłuż granicy działki, zimozielone kompozycje ożywia
żywopłot stworzony z grupy pęcherznic kalinolistnych „Diabolo” w kolorze
bordo, strzyżonych regularnie do wysokości 160 cm.
Jest
też spora grupa host, trzmielin i traw, które wprowadziliśmy do ogrodu w
ostatnim roku. Szczególnie trawy ozdobne nadały ogrodowym zakątkom
lekkości i świetnie dopasowały się do leśnego charakteru terenu.
Podświetlane nocą przez ogromne kule wyglądają naprawdę zjawiskowo.
W efekcie powstał ogród emanujący spokojem, w którym naprawdę cudownie się odpoczywa.
.
Układ terenu
Działka
o powierzchni 1875 metrów kwadratowych została podzielona na 2 części. W
pierwszej znajduje się budynek z przyległą mu infrastrukturą.
Do
oszklonej ściany przylega ogromny, również bardzo nowocześnie
zaaranżowany taras, wyłożony deską modrzewiową, ze ścieżką z kostki
granitowej. Wkomponowane są w to murowane donice wykończone klinkierem, a
dodatkowo w sąsiedztwie ustawiono białe, podświetlane, w których rosną
chińskie miskanty. Z kolei w jednej z murowanych znalazło się miejsce
dla solitera w postaci strzyżonego w formie bonzai jałowca.
Taras przed słońcem częściowo osłania nowoczesny żagiel, który rozpostarty jest nad częścią wypoczynkową.
Przy domu zbudowano również basen z przesuwnym zadaszeniem z poliwęglanu.
Do
basenu przylega rozległy trawnik, który przecina granitowa ścieżka,
łącząca z drugą, naturalistyczną częścią ogrodu, z wspomnianym stawem
oraz zbudowanym w narożniku drewnianym domkiem, w którym mieści się
sauna.
Dodatkowe elementy kompozycji:
W
ramach wprowadzenia dodatkowych elementów roślinnych w otoczenie
budynku, inwestor postanowił zagospodarować donicami, wykonaną z płyt
betonowych część tarasu przy basenie. Nie było to jednak proste zadanie.
Z jednej strony zależało mu aby z uwagi na sąsiedztwo basenu nie
wprowadzać żadnych drzew liściastych, a z drugiej, chciał coś mocnego i
efektownego, widocznego z daleka, co będzie atrakcyjnie wyglądać w tym
miejscu.
Za
moją sugestią wybór padł na duże donice, ustawione na końcu tarasu,
które miały urozmaicić ten pusty zakątek. Chodziło o przykuwający uwagę
dekoracyjny akcent na tle prostego, stalowego ogrodzenia.
Do kompozycji wybrane zostały donice ogrodowe SATURN w rozmiarze XXL, z oferty sklepu internetowego modnedonice.pl. Idealny wybór dla zwolenników klasycznych kształtów i sporych gabarytów.
Donice
są ogromne, bo mają wysokość aż 94 centymetrów. Niemniej mniejsze
modele w takiej przestrzeni byłyby niewidoczne. Ich charakterystyczna
forma oparta jest na okrągłym spodzie, który równomiernie rozchodzi się
ku górze, tworząc figurę w kształcie ściętego, odwróconego stożka. Na
górze znajduje się dodatkowa obwódka zwana kołnierzem, nadająca donicy
oryginalny wygląd. Donice SATURN nadają się do dużych ogrodów bądź
innych dużych otwartych przestrzeni. Mogą zdobić także wejścia do hoteli
czy restauracji.
Materiał, z którego zostały wykonane przypomina
plastik, jednakże jest to polietylen. Donica jest niezawodna, odporna na
wszelkiego rodzaju czynniki atmosferyczne, takie jak deszcz, śnieg czy
nawet mróz. Tym samym może spędzić cały rok na zewnątrz, bez obaw o to,
że pojawią się na niej odpryśnięcia, zarysowania czy wgniecenia. Dużym
atutem jest także lekkość donic oraz zabezpieczenie przed
promieniowaniem UV, które ochrania je przed blaknięciem koloru.
Te wielkie, klasyczne, ogrodowe donice produkowane
są z myślą o bardzo dużych roślinach, czy nawet drzewach. Duża
pojemność – 482 litrów gwarantuje wysoką stabilność konstrukcji, a
roślinom zapewnia dużo miejsca na korzenie. Jednak w tym przypadku, z
uwagi na bezpośrednie sąsiedztwo basenu, zrezygnowaliśmy z posadzenia w
nich drzew, choć ta opcja wydawała się bardzo atrakcyjna. Postawiliśmy
więc na prostą, elegancką kompozycję, głownie z traw ozdobnych, które
miały uzupełniać kompozycje z traw na rabatach.
I tak w pierwszej donicy znalazły się:
- Miskant chiński „Memory” (Miscanthus sinensis „Memory”)
- Rozchodnik okazały „Stardust” (Sedum Spectabile „Stardust”)
Z kolei w drugiej:
- Proso rózgowate „Prairie Sky” ( Panicum „Prairie Sky”)
- Rozplenica szczecinkowata „Rubrum” (Pennisetum setaceum „Rubrum”)
Z
uwagi na wybór roślin, które nie mają dużej bryły korzeniowej i nie
potrzebują dużej pojemność donic, chcąc ograniczyć ilość potrzebnej do
wypełnienia ziemi, donice do połowy wysokości zostały wyłożone kawałkami
styropianu,
na który nałożono agrotkaninę,
a następnie ułożono warstwę drenażową w postaci keramzytu.
Dopiero na tak przygotowane podłoże, wysypano ziemię ogrodniczą.
Wybór nie przypadkowo padł na wypróbowaną w nasadzeniach w donicach ziemię uniwersalną z humusem, nawilżaczem i nawozem marki KRONEN.
Jeśli
śledzisz uważnie cykl postów o kompozycjach właśnie w donicach, wiesz
zapewne, że wybór odpowiedniej ziemi to ważna rzecz. Dlatego przed jej
zakupem zwróć uwagę na skład. To ważny czynnik wpływający na to, jak
będą rosły i kwitły Twoje rośliny.
Wybrana
przeze mnie mieszanka uniwersalna jest odpowiednia do wielu gatunków
roślin, w tym również dla traw i bylin zastosowanych w tych
kompozycjach. To kompozycja humusu i wysokowartościowego podłoża
wyprodukowanego na bazie torfu wysokiego o różnym stopniu rozkładu, a
dodatkowo wzbogacona włóknami drzewnymi o nazwie ECOFIBREX.
Włókna
te są materiałem organicznym, ekologicznym, o dużej pojemności
powietrznej (45-65%), co ma istotny wpływ na drenaż i rozprowadzanie
wody w podłożu. Ponadto poprawia strukturę gleby, zapobiega jej
wysuszaniu, co w przypadku nasadzeń w donicach ma szczególnie duże
znaczenie. Zawarty w mieszance humus jest naturalnym źródłem i magazynem
substancji odżywczych, magazynuje wodę i sole mineralne. Dzięki swojej
strukturze polepsza warunki wodno-powietrzne i chroni składniki
pokarmowe przed wypłukiwaniem. Ponadto zwiększa aktywność biologiczną
podłoża. Mieszanka ta zawiera również startową dawkę wieloskładnikowego
nawozu z mikroelementami i zaspokaja potrzeby roślin w tym zakresie do 3
tygodni.
Jeszcze jedna praktyczna uwaga: worki ziemi mają specjalną perforację, dzięki której bez problemu otworzysz je palcami.
Pamiętaj
również o wykończeniu nasadzeń ozdobną korą, która dodatkowo
zabezpiecza podłoże przed szybkim wysychaniem w upalne dni i chroni
przed rozwojem chwastów. I tutaj również możesz liczyć na świetnej
jakości produkt KRONEN – drobną korę,
w sam raz do eleganckich donic ogrodowych. Zwróć tylko uwagę, że drobna
frakcja doskonale nadaje się do dekoracji oraz ochrony przed chwastami i
wysychaniem podłoża w donicach, z kolei grubsza przeznaczona jest na
rabaty.
J
ak
widzisz na poniższym zdjęciu udało się stworzyć całkiem przyjemny kącik
wypoczynkowy tuż nad brzegiem basenu, nie rezygnując z towarzystwa
roślin.
A
to za sprawą dwóch wyjątkowych donic, w których rośliny prezentują się
znakomicie. Całość wspaniale pasuje do otoczenia i wpisuje się w
nowoczesny charakter domu. Z kolei prezentowany ogród udowadnia, że
można stworzyć harmonijne połączenie nowoczesności z naturalnym, leśnym
krajobrazem. Tym samym stworzyć piękny ogród przy nowoczesnym budynku.
Myślę więc, że powyższy przykład stanowi cenną inspirację, wartą zastosowania na dużych działkach z istniejącym zalesieniem.
Mam nadzieję, że post zwraca Twoją uwagę na wiele aspektów aranżacji
przestrzeni w nowoczesnym ogrodzie. Jestem przekonana, że będzie
stanowił dla Ciebie inspirację jak stworzyć harmonijny ogród przy
nowoczesnej bryle budynku. Tym bardziej, że takich właśnie powstaje
coraz więcej. Post wskazuje również, że miejsca, w których trudno
cokolwiek posadzić, jak np. na prezentowanym tarasie przy basenie, można
dekorować nasadzeniami w donicach. Tym bardziej, że zaproponowane
gatunki roślin są prze zemnie sprawdzone i stanowią niezwykle ciekawą kompozycję,
wartą skopiowania.
Kończąc,
zapraszam do kolejnych postów z serii, jak za pomocą ciekawych donic
oraz kompozycji roślinnych, zaaranżować przestrzeń w ogrodzie.
Gwarantuję, że zainspirują Cię do zmian nie tylko w nim, ale także na
Twoim balkonie czy tarasie.