Święta, święta i po świętach.... Ale niech magia świąt Bożego Narodzenia trwa jak najdłużej....
Moje marzenie, żeby te święta były białe, spełniło się :-) W drugi dzień świąt, gdy spojrzałam przez okna, moim oczom ukazał się taki widok.
Ubrałam się szybko i poszłam zobaczyć zimę z bliska :-) Zapraszam na zimowy spacer po moim ogrodzie .
Zimą mój ogród jeszcze bardziej stwarza złudzenie większego, niż jest w rzeczywistości.
Czasem mam wrażenie, jakbym była gdzieś w górach:-) W końcu nazwa mojej miejscowości do czegoś zobowiązuje. Ale nie dajcie się zwieść wrażeniu, że jesteście gdzieś na wsi pod lasem. To serce śląskiej aglomeracji i dowód na to, jak różnorodne oblicza ma Śląsk.
I wcale nie chce mi się nigdzie stąd wyjeżdżać.
Cieszę się z tych kilku wolnych dni, kiedy mam czas na leniuchowanie przy kominku.
Otulona ciepłym pledem z kubkiem gorącej herbaty z imbirem patrzę na ten cudowny obraz za oknem.
Mój najbardziej ulubiony zakątek w ogrodzie nawet zimą nie traci uroku.
Wieczorem oświetla go świąteczny lampion.
Niech te magiczne chwile trwają jak najdłużej....
To chyba ostatni mój post w tym starym roku.
Na nadchodzący nowy 2015 rok
życzę Wam i Waszym
Bliskim ,
łaski dostrzegania
tego,
co niewidzialne w tym co pozornie zwykłe i normalne.
Pozdrawiam Was cieplutko i zapraszam do ponownych odwiedzin w innych wątkach.
Pozdrawiam Was cieplutko i zapraszam do ponownych odwiedzin w innych wątkach.